13 września 2012

Organizer

Co tu dużo mówić - wakacje się skończyły i mamy wrzesień... -brzmi pesymistycznie? no cóż... mimo często dość wysokiej, jak ten miesiąc temperatury w dzień (nawet powyżej 25 st - to lepiej niż podczas mojego urlopu :)), poranne 7-8 stopni szybko odziera z złudzeń - idzie jesień......
Wraz z końcem lata dopadł mnie jakioś taki marazm jesienny m.in. w kwestii szycia... Projektów zaczętych mam mnóstwo i mimo szczerych chęci ich skończenie przychodzi mi z wielkim trudem i jest rozwleczone w czasie niemiłosiernie. Doszło nawet do tego, że wieczorne usypianie Majki skutkowało zaśnięciem i Jej i moim - padalyśmy obie już od 20... kiedy więc szyć...?
Na szczęście ostatnimi wieczorami nie poległam, byłam twarda i nie zasnęłam :) Dzięki temu udało mi się W KOŃCU doprowadzić do finiszu organizer zamówiony jeszcze w połowie wakacji - Olu proszę o wybaczenie takiego rozwleczenia w czasie... paczka przygotowana jutro trafi na pocztę.

Organizer na drzwi 
 - posiada 3 kieszonki na potrzebne pod ręką bibeloty,
- jest usztywniony dzięki czemu ładnie trzyma kształt
   

   Uszyty na wzór tego:

Liczę bardzo iż w końcu się ogarnę i wrócę do normalnego funkcjonowania - piękna kwiecista tkanina na kuchenne zasłony i dodatki woła mnie już prawie 2 tygodnie...