16 maja 2014

Króliczek: falbanki z nutką pomarańczy

Ostatnie dwa króliczki podobnie jak dzisiejszy znajdą się (bądź już znalazły) pod opieką małych dziewczynek. Nie wiem czy przyczyną było powyższe, czy fakt, że były z jednego zamówienia, ale utrzymałam je w podobnej kolorystyce... i było to kompletnie niezamierzone :)
Szycie królików zawsze zaczynam od wyboru tkanin: przykładam, zestawiam, łączę... W wyniku tego procesu na stole zostaje zazwyczaj od trzech do pięciu tkanin i dopiero wówczas, widząc na czym będę pracować rozpczynam "projektowanie" ubranek. Robię tak z dwóch powodów: po pierwsze -mając pod ręką cały swój zbiór tkanin co chwilę miałabym inny pomysł na ubiór :P, a po drugie -bardziej przyziemny powód, to uporządkowane i przestronne miejsce do pracy, w bałaganie po prostu nie da się pracować! Tak też było i tym razem. Jakież więc było moje zdziwienie, gdy spojrzałam na mój "warsztat" z dalszej perspektywy a tam same róże i szarości :):):)
Oto więc przełamany lekko pomarańczowym akcentem, ale jednak kolejny szaro-różowy króliczek :)
Zachciało mi się marszczonych rękawków do kompletu z falbaniastą spódnicą i był to ciężki orzech do zgryzienia... Na szczęście po kilku próbach rozpracowałam temat i udało się :)
Magda

10 maja 2014

Królicza baletnica

Były już baletnice lalki i baletnice myszki, przyszła więc pora na króliczka! Do tego marynarka z szarej dresówki i oto nowoczesna wersja baleriny :)
Jeśli chodzi o króliczki, to każdy, którego uszyłam jest jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny. Nie szyję dubli, bo po co?... jest tyle pięknych tkanin, tyle możliwości ubioru, dobrania dodatków.
Jest jednak szczegół, który czyni tego króliczka jeszcze bardziej unikalnym - to puchaty ogonek! Co więcej - został dodany na szczególną prośbę jego nowej 3-letniej opiekunki :)

Magda

7 maja 2014

Króliczek w różu i szarościach

Cóż mogę napisać - bardzo lubię szyć króliczki !!! :)
Połączenie różu i szarości bardzo mi się podoba, do tego przełamanie białym kołnierzykiem - tak! powiem nieskromnie: jestem zadowolona z efektu!


Dużo ostatnio rzeczy wyszło spod mojej maszyny więc sukcesywnie będę prezentować kolejne moje wytwory :)

Magda