Dziś są imieniny mojej Mamy - STO LAT!!!
Z tej okazji uszyłam dwie poduszki dekoracyjne, delikatne i stonowane, do wnętrza w barwach kremu i brązu. Kolorystycznie pasują do serduchowej girlandy, którą Mama otrzymała na Dzień Mamy, pokazywałam Wam tutaj: Na dzień Mamy.
Tkanina, z której są poduchy to dość gruby len z bawełną, pracuje się na niej dość opornie, ale niesamowicie mi się podoba i muszę koniecznie zaopatrzyć się w większą ilość bo w głowie siedzi jeszcze kilka pomysłów z nią związanych :)
Przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pomysłowości :) Piękne... :-)
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuńmogę zgapić zapięcie do nich??
kurcze w mojej maszynie nie ma fastrygi na dziurki ;/ i tak gdybam jak co by tu zrobić... świetny pomysł!
Podziwiam Twoje prace jak zawsze ;)
Larvunia pewnie że możesz :) u mnei jest obrabianie dziurek ale tak mi sie bardziej podoba i jest znacznie szybciej :)
UsuńEstetycznie - raj dla oka :D Po prostu cudne... Gdybym miała gdzie zainstalować takie poduszeczki to pewnie sama bym się pokusiła na ich zrobienie, bo strasznie podoba mi się taka forma.
OdpowiedzUsuńU mnie w domku też wystrój w innym stylu więc choć u mamy oko nacieszę :)
UsuńPrzepiękne Madziu te Twoje poduchy! Uwielbiam taki "vintydżowy " styl.
OdpowiedzUsuń