Pewnego dnia moja Maja zrobiła przepyrkę w szafie i znalazła ukryte na dnie pudełko. Wkładam do niego różne pamiątki, przedmioty, które mają dla mnie znaczenie sentymentalne tj. zaproszenie na 1 urodziny, pierwszy bukiecik stokrotek, które dla mnie zerwała itp.
Była w nim też tiulowa spódniczka Mai z Jej pierwszych urodzin i od tego się zaczęło...
- Mamo usyjes mi baletnicę? będzie miała taką sukienkę jak ja i będziemy tańcyć!
Maja bardzo lubi tańczyć!
Jak chciała tak się stało - i oto BALETNICA :)
Chciałam doszyć jeszcze baletki wiązane wokół nogi ale Maja powiedziała stanowcze NIE!...
....no dobra... klient nasz Pan :)
Swego czasu baletnice wisiały w oknie Majkowego pokoju: klik... chyba znowu je zmajstruję bo prezentowały się bardzo wdzięcznie.
....no dobra... klient nasz Pan :)
Swego czasu baletnice wisiały w oknie Majkowego pokoju: klik... chyba znowu je zmajstruję bo prezentowały się bardzo wdzięcznie.
♥♥♥
Magda
Cudowna! :)
OdpowiedzUsuń