To hasło w 100% odzwierciedla to co siedzi mi teraz w głowie :)
L O V E P A S T E L O W E
W pełni oddaje moje uwielbienie do delikatnych kolorków i czuję, że na długo zagości na moim blogu i w domu...
W klimacie pasteli powstały dwa króliczki a także tworzy się aktualnie mój "secret project" ale o tym jeszcze nie teraz :)
Tak więc aby nie przynudzać zbyt długo oto Króliczka baletnica która od niedawna jest towarzyszką małej Oliwki i otrzymała na imię Zosia:
Oraz Królik ogrodniczkowy dla małej Natalki:
Do Natalki powędrowały również dwie letnie trójkątne chusteczki na głowę - kwiecista i biała z czerwono-białym kropkowym akcentem, mam nadzieję że będą się dobrze nosić :)
Madzioolka! I'm in love with Your rabbits!!! :D :D :D
OdpowiedzUsuńAle słodkie takie w pastelach, no piekne!
OdpowiedzUsuńnie no madzia "pojechalas"
OdpowiedzUsuńZośka urocz i pewnie podbiła serduszko małej Oliwki :) a te drobniutkie hafciki na uszkach...poezja:) pozdrawiam cieplutka
OdpowiedzUsuńOjej, jakie słodkości!!! Superowe są te królaski:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne i takie słodkie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za odwiedziny i miłe słowo na blogu...to balsam dla duszy:)Ślę serdeczne pozdrowienia i uściski-Peninia*
Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuń