18 sierpnia 2013

Tildowe króliki szyją się!

Ponad rok minął od uszycia ostatniego królika ... sama nie mogłam uwierzyć, że aż tyle czasu...
Najwyższa pora to zmienić! :) 

Króliczek dla chłopca: miało być niebiesko i miała być czapka z daszkiem.

Z kolorem problemu nie było, bo tkanin w swoich zbiorach mam pełno we wszelakich kolorach. Problematyczna okazała się czapka - takie maleństwo szyje się dość ciężko... W końcu się jednak udało i zamówienie skończone :)


Królik nie ma żadnych guzików czy metalowych części, dzięki czemu jest bezpieczny nawet dla najmniejszych rączek. Wykonany z tkanin bawełnianych z antyalergicznym wypełnienie więc nawet wrażliwcy mogą się nim pobawić :)

 

 Wkrótce kolejne króliczki - znów się wciągnęłam!

Magda

2 komentarze:

  1. Najpiękniejszy ze wszystkich, które powołałaś do życia! Ta strapiona minka mnie rozczuliła! i ta czapunia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszedł bardzo fajnie:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)